Wiata ogrodowa z palet. Od czego zacząć? Zacznij od przeczytania tego posta.
- Pobierz link
- Inne aplikacje
Kto by pomyślał, że jesień 2018 roku, tak cudownie i długo rozpieszcza nas
słońcem. Najmocniej docenili je z pewnością konstruktorzy i budowlańcy. Słońce
dzieliło po równo każdej inwestycji: budowie wielkiej hali Amazon-a i naszej małej
wiacie ogrodowej z palet. Pierwotnie mieliśmy plan aby za jej budowę zabrać się
dopiero wiosną, ale grzechem byłoby nie wykorzystać tej pogody.
Jak wyglądał nasz plan na to
przedsięwzięcie?
Dostępny budulec, niskie koszty przy zachowaniu jakości i trwałości. Jako
BUDULEC wykorzystaliśmy PALETY – materiał bardzo prosty w stosowaniu. Wystarczy
wiertło świder do drewna, wkręty ciesielskie, śruby zamkowe i można wznosić
ściany, przy pomocy zaledwie kilku
narzędzi. DOBRE ZAOPATRZENIE to zawsze podstawa, dlatego warto wziąć raz
grubsze gwoździe niż pierwotnie zakładaliśmy, poszukać dobrej ceny na kątowniki
stalowe perforowane i płaskowniki perforowane, bo będziemy ich potrzebowali w
sumie około 30 na taką wiatkę. Ostry brzeszczot do piły, klucz oczkowy może
nawet z grzechotką i wkrętarka. Potrzeba też wiertła krętego nazywanego świdrem do drewna, którym przewiercamy palety by łączyć je ze sobą śrubami zamkowymi. A jeśli jesteśmy już przy tym temacie: wytrzymała
WKRĘTARKA TO PODSTAWA, my śmiało możemy polecić Maktec. Pracujemy często na
narzędziach tej linii produkcyjnej firmy Makita i nigdy nas nie zawiodły, nawet
podczas intensywnego użytkowania remontowo-ogrodowego. Szlifierka tej marki
tworzy doskonały duet z tarnikami Tarpolu. Przy wznoszeniu konstrukcji typu wiata z palet, tarniki doskonale
sprawdziły nam się przy korekcie poziomów i wygładzaniu powierzchni z większych
i mniejszych drzazg.
Jak wyglądał proces konstrukcyjny?
Palety skręcaliśmy do siebie plecami zachowując lekkie przesunięcie. Pozwala
ono na zasłonięcie prześwitów oraz tworzy zakładkę, dzięki której palety łatwiej
jest montować samodzielnie oraz wzmocniona zostaje konstrukcja ściany. Palety
SKŁADALIŚMY spodem na zewnątrz, dzięki czemu uzyskaliśmy więcej wnęk i półek do
magazynowania sprzętów ogrodowych zarówno w środku, jak i na zewnątrz wiaty.
A co z dachem?
Wiatę opasa wieniec drewniany, na którego wykonanie wykorzystaliśmy belki
10x8cm. Skręcony został na wkręty do drewna łbem sześciokątnym długości 240mm,
po uprzednim nawierceniu otworów w pierwszej belce. Do wieńca przykręciliśmy
łaty wkrętami do drewna ciesielskimi z łbem wpuszczanym z gniazdem TORX. Wkręty
sprawdziły się nam idealnie. Warto więc wydać kilka złotych więcej i dodatkowo
zyskać bonus w postaci frezu prowadzącego na wkręcie. Jeśli przydały by się
takie sprytne bestie, na metalowym
dostaniesz takie wkręty ciesielskie w bardzo niskich cenach przy zakupie całej
paczki zdecydowanie korzystniejszych niż w marketach budowlanych. Do wieńca
przykręciliśmy wkrętami farmerskimi blachę. I tu znowu przydaje się dobre
przygotowanie i rozeznanie tematu. Blacha malowana idealnie pasująca na naszą
wiatę kosztowała nas 350 złotych bo zakupiliśmy ją w hurtowni blach.
Raz dwa i wiata gotowa ;)
A czego się nauczyliśmy?
Lubimy być na bieżąco. Testujemy, sprawdzamy i porównujemy metalowy
asortyment kiedy tylko mamy na to moment. Wpadamy do różnych marketów, zamawiamy
asortyment od producentów z polski i zagranicy i oczywiście testujemy. Przy
okazji budowy wiaty sprawdziliśmy DROGIE GWOŹDZIE OD LERŁA. Bardzo nas
rozczarowały. Wydaliśmy 26 złotych i gięły się tak samo, jak te za 11 złotych z
gliwickiej fabryki gwoździ. Pomijając swoje doświadczenie w branży metalowej,
zawiedliśmy się zwyczajnie, jako konstruktorzy wiaty ogrodowej.
- Pobierz link
- Inne aplikacje
Komentarze
Popularne posty z tego bloga
Wykorzystanie w praktyce tarników do drewna na szlifiekę kątową.
Żeby ciąć płytki gresowe bez odprysków i strat musisz dobrać właściwą tarczę diamentową.
Twój telefon zaznacza ślad w eterze znaną Ci melodią dzwonka. Wiesz kto będzie po drugiej stronie. Znasz ten numer na pamięć, bo od miesiąca wykręcasz go, by zapytać czy Twoje zamówienie przyszło przypadkiem wraz z poranną dostawą. Bingo! Głos w słuchawce mówi, że wymarzone płytki gresowe w końcu są gotowe do odebrania. Jechały do Ciebie z daleka, a oczekiwanie na dostawę ciągnęło się tydzień za tygodniem. Wczasy, z których trzeba było zrezygnować by je mieć już dawno zostały odżałowane. Twoja kuchnia i łazienka jest tego warta. Po otwarciu pierwszego kartonu i wybuchu radości z ich posiadania dopada Cię nagła boleść duszy. Dochodzi do Ciebie, że Twój bezcenny skarb z gresu jest zagrożony. Zagrożony nie na żarty, bo razem z wybuchem radości powraca, jak echo, głos sąsiada, który opowiadał Ci bardzo ważny w tym momencie fakt ze swojego życia. Tarcza diamentowa do twardego gresu Historia dotyczyła jota w jotę sytuacji, w której się właśnie znajdujesz. Piękne, wyśnione i wycze
Spoko wiata
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis i blog. Polecam https://sciankialuminiowe.pl.
OdpowiedzUsuńTanim sposobem można bardzo fajną rzecz do ogrodu zrobić. Zerknijcie też na https://oakiestudio.com
OdpowiedzUsuń